Autor: Olimpia
Koszty utrzymania kota
Koszty utrzymania kota Szczerze się przyznam ze na samym początku jest najciężej i to właśnie wtedy wydaje się najwięcej pieniędzy. Należy wybrać dla kota odpowiedni drapak, kuwetę oraz transporter. Poza tym należy pamiętać o zabawkach, karmie i o dobrze dobranym żwirku. Jest to jednorazowy wydatek wynoszący max 500 zł. Do tego dochodzą jeszcze pierwsze wizyty u weterynarza, na których należy kotka odrobaczyć i przede wszystkim zaszczepić. Później koszty ograniczają się jedynie do karmy i żwirku i niekiedy drobnych zabiegów weterynaryjnych, takich jak dodatkowe szczepienia, czy sterylizacja. Na podstawie swoich doświadczeń mogę wam powiedzieć, że jeśli już decydujecie się na kota to musicie być przygotowani, że będzie was on kosztować ok 150/200 zł miesięcznie. Pamiętajcie też o awaryjnych sytuacjach takich jak choroby czy zmiana kociego wyposażenia. Proszę miejcie to na uwadze i roztropnie podejmujcie decyzje.
powrót
Jak się opiekuje Maurycym?
Jak się opiekuje Maurycym? Otóż staram się z nim spędzać bardzo, ale to bardzo dużo czasu, gdyż jako małe kocie został porzucony w pudełku przez swoich właścicieli. Teraz jest z nim już znacznie lepiej, ale wciąż potrzebuje bardzo dużo uwagi i wielu pieszczot. Poza tym, staram się bawić z nim jak najwięcej, ponieważ aktywność u kotów w młodym wieku jest bardzo ważna, ponieważ to właśnie ona zapewnia im zdrowe stawy i kości. Naturalnie chodzę z nim do weterynarza raz na 3 miesiące, przeprowadzając regularny przegląd.
powrót
Koty hodowlane, a te ze schroniska
Koty hodowlane, a te ze schroniska Jako posiadaczka zwykłego dachowca ze schroniska, zdecydowanie opowiadam się za braniem kotów właśnie z tego miejsca. Nie dość, że dajemy im nowy dam i szanse na lepsze życie to w dodatku taki kotek będzie nas kochać bezwarunkowo. Trochę ciężej jest z kotami hodowlanymi, ponieważ niestety bardzo ciężko jest dostać kota z dobrej hodowli, a nie z takiej, która jest tzw. pseudohowlami. Kotki rasowe o wiele częściej maja problemy zdrowotne i nieraz za ich leczenie musimy płacić bardzo duże pieniądze, nie wspominając już o samej cenie zwierzaka. Dlatego śmiało mogę wam polecić wizytę w schronisku bo za drobna kwotę możecie ofiarować i zdobyć dużo miłości
powrót
galeria
choroby
Niestety, tak samo jak my, nasze koty również narażone są na choroby. W tym artykule przedstawię Wam ich najczęstsze dolegliwości, na które z pewnością powinniście zwrócić uwagę.
Choroba serca
W szczególności koty rasowe są predysponowane do rozwoju kardiomiopatii przerostowej. Ta choroba jest nieuleczalna, można jedynie spowolnić jej postęp. Choroba stopniowo prowadzi do pogrubienia ściany lewej komory lub obu komór i postęp, a następnie prowadzi do rozszerzenia przedsionka, a następnie do rozwoju niewydolności serca, w której rozwija się obrzęk płuc i kot zaczyna się dusić. Rasami najczęściej spotykanymi w tego typu chorobach są sfinks, krótkowłosy brytyjski i MineCoon.
Problemy żołądkowo jelitowe
Jeśli kot wymiotuje więcej niż raz w miesiącu, to zdecydowanie nie jest właściwe. Niektóre koty długowłose mogą częściej wymiotować, ponieważ muszą pozbyć się połkniętych włosów, które jedzą pod włosami, ale problem ten można rozwiązać za pomocą odpowiednich suplementów diety. Kot może wymiotować lub mieć biegunkę z powodu nadwrażliwości na karmienie, może zakłócać działanie niektórych składników lub mieć alergię pokarmową. Może to być spowodowane nagłą zmianą karmienia. W szczególności u kociąt nie należy lekceważyć ostrej biegunki i wymiotów, ponieważ ciężkie odwodnienie może łatwo doprowadzić do niewydolności nerek.
Niewydolność nerek
Według badań co trzeci kot umiera z powodu niewydolności nerek. Przewlekła niewydolność nerek jest chorobą rozwijającą się od kilku lat, a dzięki wczesnej diagnozie proces ten można znacznie spowolnić. Niewydolność nerek i pierwsze objawy kliniczne (utrata masy ciała i częstsze oddawanie moczu) mogą nie być widoczne przez długi czas, a wczesna diagnoza jest możliwa tylko za pomocą badań krwi, moczu i ciśnienia krwi.
Problemy urologiczne
Koty są bardzo podatne na stres. Jeśli żyją w nieodpowiednim otoczeniu, nie mają motywacji, mają złe relacje z właścicielem lub innymi kotami w domu, ma to duży wpływ na ich zdrowie. Najczęstsze objawy to oddawanie moczu poza toaletą kota i obecność krwi w moczu.
powrót
prawidłowe żywienie kota
Kot dziennie powinien spożywać ok. 80 g suchej karmy, lub 200-225g karmy mokrej. Znacznie lepszą opcją jest karma mokra, gdyż posiada dużą ilość wody, mnóstwo składników odżywczych i jest lepiej przyswajalna. Kolejnym plusem mokrej karmy jest to, że wpływa pozytywnie na prace nerek, a to z kolei zapewni naszemu pupilowi spokojną starość. Karma sucha zawiera o wiele mniej wody. Taka karma spożywana w dużych ilościach może być krzywdząca dla dziąseł. Poza tym, decydując się na karmienie tylko i wyłącznie suchą karmą należy pamiętać o stałym dostępie do wody. Osobiście uważam, że mieszanie karm jest najlepszą opcją. Stanowi to duże urozmaicenie dla kociego podniebienia i zapewnia mu zbilansowaną dietę.
Od siebie mogę polecić karmy:
- Power of nature
- Premiere
- Fitmin
- Bozita
- Purina One
- Royal Canin
Natomiast szczerze odradzam kupowania karm typu:
- Whiskas
- Kitekat
- Felix
- Hills
powrót
co powinieneś wiedzieć o kotach?
Koty bardzo potrzebują wspólnego czasu z opiekunem Spędzanie czasu z kotem to jedna z lepszych rzeczy, które możesz zrobić dla pupila. Na ogol uważa się, że koty są indywidualistami, ale tak naprawdę zależy im na obecności opiekuna.
Koty ukrywają swoje dolegliwości Chory kot to kot osłabiony i podatny na ataki. Chociaż w domowym zaciszu nie ma raczej czego się obawiać, to jego natura nakazuje mu wręcz ukrywać wszelkie dolegliwości. Nie dość, że kot skrzętnie kamufluje chorobę, to jeszcze nic nam nie powie… Jak więc zorientować się, że coś mu dolega? Tutaj musimy wykazać się niezwykłą spostrzegawczością. Są to zazwyczaj subtelne zmiany w kocim zachowaniu. Bardzo charakterystyczna dla kotów jest pozycja tzw. chlebka.
Koty niewychodzące również mogą zachorować. Często mówi się, że kot niewychodzący nie jest narażony na żadne choroby ani pasożyty czy kleszcze. Ponadto kot niewychodzący, chociaż jest bezpieczniejszy, jest również bardziej narażony na depresję. A wszystko dlatego, że taki mruczek zazwyczaj nie ma zapewnionej dostatecznej aktywności fizycznej.